Patchworkowy zawrót głowy czyli The Festival of Quilts 2014 w Birmingham
Tak wygląda spełnione marzenie. Od dawna chciałam znaleźć się na takiej wystawie. Nie wiedziałam gdzie ruszyć na urlop. Pomyślałam: a może pojechać na festiwal patchworku? Tak tez zrobiłam. Brat kupił mi bilet . Ósmego sierpnia rano wyruszyłam do Birmingham na 1-dno dniową wycieczkę. Jeden dzień to za mało żeby obejrzeć wszystko. Dotarłam na miejsce około godziny 11-tej, a o 17-tej już musiałam wychodzić. Czas szybko upłynął na oglądaniu patchworków, kolorowych stoisk z tkaninami i akcesoriami i oczywiście na zakupach. Spacerując i oglądając stoiska natrafiłam na czeskie stoisko z tkaninami. Czesi sprzedawali także magazyn patchworkowy "Švadlenka". Porozmawiałam sobie z Paniami , wybrałam jeden numer "Švadlenki", a dwa dostałam gratis :). To był cudowny i ekscytujący dzień.
Czekam na kolejny wpis :-) I dziękuję z ten.
OdpowiedzUsuńDziękuję za zainteresowanie moim blogiem :)
Usuń