Art journaling #1

 Chciałabym Was dziś zachęcić do rozpoczęcia przygody z art journalingiem.

Cóż to takiego?

Dosłownie tłumacząc z języka angielskiego to "artystyczny dziennik". Moje osobiste  tłumaczenie to artystyczny pamiętnik. W ostatnich kilku latach można zaobserwować istny boom zainteresowania art journalingiem. Wielu artystów tworzy w tej technice, a firmy w swojej ofercie proponują produkty dedykowane do art journalingu.

W moim przekonaniu art jornaling jest swego rodzaju arteterapią. 

Dlaczego tak uważam? 

Ponieważ osobiście art juournaling pomógł mi poradzić sobie z trudnymi emocjami na pewnym etapie życia. Moja przygoda rozpoczęła się dwa lata temu i nadal trwa. Zaczęłam w sposób kreatywny prowadzić pamiętnik. Złapałam bakcyla. Bardzo mi się spodobało, ponieważ jestem sentymentalna i lubię pielęgnować wspomnienia.  



Tak więc art journaling może służyć jako : 

  • autoterapia,  do wyrażania emocji, przeżyć, myśli.
  • pamiętnik, w którym w różnej formie słownej, graficznej lub fotograficznej zapiszemy wspomnienia z ważnych chwil. 
  • zbiór cytatów, refleksji, 
  • szkicownik w którym będziesz ćwiczysz daną technikę np: rysunek lub malowanie akwarelą.
  • a może znajdziesz dla siebie jeszcze inne zastosowanie?
Nie ograniczają Cię żadne zasady, to Ty decydujesz czym dla Ciebie ma być art journal.



Dla mnie art journal, to wszystko w jednym. Zapisuję w nim zarówno cytaty wylosowane z Biblii lub coś co mnie poruszyło, refleksje, ważne momenty, emocje, przeżycia, wklejam bilety np: do kina itp. 

Mam nadzieję, że przybliżyłam Ci ideę art journalingu i wzbudziłam w Tobie zainteresowanie tą techniką.



W następnym poście dowiesz się co będzie potrzebne na początek i podzielę się kilkoma miejscami w sieci.

Na następny wpis z tej serii zapraszam za miesiąc.

Następna publikacja za dwa tygodnie  na temat planowania zajęć.


Komentarze

Copyright © Inspiracje Anety